Czerwony panteon
Czerwony panteon
Tomasz Stańczyk
Historię rewolucji październikowej i sowieckiego państwa, które narodziło się w jej wyniku, można przedstawić poprzez życiorysy ludzi, których pośmiertnie wyróżniono w szczególny sposób -- honorem spoczywania u boku wodza rewolucji na placu Czerwonym. Nie dostąpili go oczywiście wybitni bolszewicy, którzy padli ofiarą czystek lub zmarli w niełasce. W siedemdziesiąt sześć lat po rewolucji niełaska objęła wszystkich pochowanych w kremlowskiej ścianie. Ich prochy mają być usunięte z placu Czerwonego. Rosja dzisiejsza może odciąć się od komunistów, ale co zrobić z pocztem sowieckich marszałków, symbolizujących rosyjskie zwycięstwo w II wojnie światowej, z kosmonautami i uczonymi, z których Rosjanie są dumni?
Kiedy w 1924 r. zmarł Lenin, nie zastanawiano się chyba zbyt długo nad wyborem miejsca, w którym ma spocząć ciało wodza rewolucji. Od 1917 r. istniał bowiem "czerwony cmentarz", jak nazwał to miejsce Majakowski.
Nazajutrz po zakończeniu walk w Moskwie i zwycięstwie bolszewików John Reed przyglądał się kopaniu zbiorowych bratnich mogił na placu Czerwonym, pod murami Kremla, pomiędzy bramami Troicką i Spaską.
-- Tutaj, na tym świętym miejscu -- mówił Reedowi jeden z kopiących -- w najświętszym miejscu Rosji pochowamy swoich świętych. Tu,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta