Granice wolności słowa
Rozważania prof. Tadeusza Zielińskiego, rzecznika praw obywatelskich
Granice wolności słowa
Ponad 2300 lat temu jeden z najtęższych myślicieli ludzkości Arystoteles wymienił w księdze IV Etyki Nikomachejskiej cześć jako "największe z dóbr zewnętrznych ludzi".
W śród polskich filozofów zajmujących się etyką normatywną prawo człowieka do ochrony przed naruszeniem jego czci nie było nigdy podawane w wątpliwość. W ładysław W itwicki np. pisał jeszcze stosunkowo niedawno, że "na tle tworzenia się opinii publicznej o człowieku najpospolitszą zbrodnią jest oszczerstwo umyślne lub nieświadome" (Pogadanki obyczajowe, W arszawa 1962) . O bszerniej wypowiadała się na ten temat Maria Ossowska, zwracając uwagę na degradację cywilną, jakiej ulega człowiek pozbawiony czci (Normy moralne -- próba systematyzacji, W arszawa 1970) . Autorka poświęciła całą książkę historycznemu już zjawisku etosu rycerskiego z jego niezwykle w yczulonym na obrazę honoru systemem norm moralno-obyczajowych (Etos rycerski, W arszawa 1978) . Do zamierzchłej przeszłości należą pojedynki. Zdziwienie w spółczesnych budzą stare kroniki, opisujące procesy o zniesławienie, w których cześć ludzka była stawiana ponad życie, zdarzało się bowiem, że człowiek nie oczyszczony z zarzutów popełniał samobójstwo.
Prawnik nie może oczywiście podzielać...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta