Pomysł dl pielgrzymów

źródło: Nieznane

źródło: Nieznane

źródło: Nieznane

źródło: Nieznane

POMYSŁ DLA PIELGRZYMÓW

Góry Świętokrzyskie przyciągały dotychczas urokiem zabytkowego klasztoru Benedyktynów i mocą przechowywanych w nim relikwii, legendami o czarownicach oraz urodą krajobrazu. Od pewnego czasu przyjezdnych wabi jeszcze jedna atrakcja: ośrodek, który z powodzeniem łączy w sobie cechy kombinatu turystycznego i miejsca kultu religijnego.

Kustosz obiektu, ks. Czesław Wala, twierdzi, że jest to trzeci pod względem liczby pielgrzymów, po Jasnej Górze i Licheniu, ośrodek kultu maryjnego w Polsce. Jednak w odróżnieniu od Jasnej Góry sanktuarium Bolesnej Królowej Polski na Ziemi Świętokrzyskiej nie może szczycić się ani obrazem słynącym łaskami, namalowanym - jak głosi tradycja - przez św. Łukasza 13 lat po śmierci Jezusa na cyprysowej desce ze stołu św. Rodziny w Nazarecie, ani zabytkami średniowiecznej architektury. Na polu we wsi Kałków, gdzie zostało wybudowane (ok. 12 km na płn.-zach. od Ostrowca Świętokrzyskiego), piętnaście lat temu szumiały trawy i zboże. Sanktuarium nie zasłynęło też jeszcze cudownymi wydarzeniami, choć - jak przyznaje ksiądz kustosz - wielu pielgrzymów złożyło już świadectwo otrzymanych łask. Nie objawiła się też tutaj, jak to się stało w Licheniu oddalonym 10 km na północ od Konina, Matka Boska. Mimo to na brak gości Kałków nie może...