Choroba feministek
Kobiety będą niedługo tak samo często umierać na raka płuc jak mężczyźni
Choroba feministek
ZBIGNIEW W OJTASIńSKI
Niekorzystna zmiana stylu życia sprawiła, że coraz więcej kobiet umiera na choroby uznawane dotąd za typowo "męskie", np. na zawały serca. Większość pań wręcz panicznie obawia się raka piersi, ale mało z nich zdaje sobie sprawę, że obecnie bardziej zagraża im rak płuc, wywołany paleniem tytoniu.
Amerykańscy onkolodzy mówią wprost o nowej epidemii, jaka niepostrzeżenie ogarnęła Stany Zjednoczone. Jej powodem jest właśnie rak płuc, gwałtownie szerzący się wśród Amerykanek, które na fali emancypacji przejęły najgorsze wzory zachowań mężczyzn. Podobnie jest w wielu krajach europejskich, w tym także w Polsce. Wszędzie specjaliści nawołują, by kobiety regularnie zgłaszały się na badania diagnostyczne piersi. Tymczasem pierwsze co powinny zrobić, to pozbyć się nałogu palenia papierosów.
Ponure prognozy
Do tytoniowej abstynencji przekonało się wielu mężczyzn. W latach 60. rak płuc był chorobą atakującą niemal wyłącznie płeć męską: zachorowalność wśród panów była wtedy sześciokrotnie większa niż wśród pań. Ta niechlubna statystyka zaczęła wyraźnie się zmieniać w latach 80. , gdy część mężczyzn postanowiła zerwać z nałogiem, a kobiety zaczęły...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta