Spokojnie
Spokojnie
Od chuliganów groźniejsze jest słońce. Organizatorzy mistrzostw mówią, że do tej pory nie mieli żadnych kłopotów z kibicami przed, w trakcie ani po rozegranym meczu. Policja nie interweniowała ani razu. Za to daje się we znaki upał. Po sobotnim spotkaniu Rumunia -- Kolumbia na stadionie Rose Bowl w Pasadenie trzeba było udzielić pomocy lekarskiej 55 widzom, którzy byli bliscy omdlenia z powodu ataku promieni słonecznych. Po niedzielnym spotkaniu Szwecja -- Kamerun na tym samym obiekcie pomocy potrzebowało 28 widzów. Nikomu nic poważniejszego się nie stało.
Jedyna dotąd kłótnia wybuchła właśnie w Pasadenie w niedzielę. Parkingi samochodowe znajdują się w odległości 5 kilometrów od Rose Bowl, stamtąd kibice podróżują na stadion autokarami podstawionymi przez organizatorów. Kiedy Szwedzi i Kameruńczycy przestali grać, trzeba było czekać na autokar przez półtorej godziny. Zaczęły się protesty, niektórych musiała uspokajać policja. Po 15.