Jej się nie da zapomnieć
Wilhelmina Skulska (1914 --1998)
Jej się nie da zapomnieć
Wodróżnieniu od opowiadań twarzą w twarz -- a te były zawsze przykuwające, bo z banału potrafiła wysnuć ciekawą "story" -- jej telefony sprowadzały się do lapidarnych dwóch słów, typu: załatw sprawę, i żegnaj! Na kilka godzin przed swoją śmiercią 28 czerwca zadzwoniła do mnie, oznajmiając "od progu": "nie mam żadnej sprawy, tak dzwonię, można? " Mówiła o wszystkim. Orodzinie, oczwórce wnucząt, głównie o najmłodszych dziewczynkach, które gdzieś bujają na mokradłach. .. . Mówiła o córce, "która może wpadnie, choć pewno poszła do koleżanki. .. ". Pytała bardzo serdecznie o mojego męża, tak jak i ona, sercowca, zalecając: "Anin, tylko Anin. .. ". Mówiłyśmy o znajomych, o chorej sąsiadce. .. . Gdy dziś odtwarzam tę rozmowę, widzę,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta