Osierocona skarga
ROZWAŻANIA
Adam Zieliński, rzecznik praw obywatelskich
Osierocona skarga
W toku prac nad nową konstytucją najgłośniej było o skardze konstytucyjnej. Wszyscy tę instytucję omawiali ireklamowali. O becnie jej ówcześni propagatorzy jakoś milczą. Słychać natomiast głosy krytyków, że okazała się nieporozumieniem iże ktoś nas znowu wpuścił w maliny. Kolejna instytucja, która stała się bezdomną sierotą? Nie jest aż tak źle. Znam kilka osób, które chętnie przyjęłyby na siebie obowiązki rodziny zastępczej. Zwłaszcza gdyby na mamę zgłosiła się jakaś sympatyczna pani.
Rozczarowani powinni być ci, którzy nie zdołali przeczytać projektu konstytucji izastanowić się nad nim w odpowiednim czasie. Nie można zresztą mieć do nich o to pretensji. Tyle spraw mamy wszyscy na głowie. Rozczarowane mogą być też osoby, które ciągle wierzą, że możliwe jest rozwiązywanie skomplikowanych problemów społecznych za pomocą jakiegoś jednego, prostego zabiegu. Takiego jak w yciągnięcie królika zcylindra. Tyle że cylindry wyszły zmody, akrólików mniej niż w Rumunii za czasów Ceausescu. Nie brakuje tylko magików, którzy ciągle nas czymś mamią.
Można, oczywiście, spierać się, czy ustawowa procedura składania...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta