Elegancki drobiazg
Elegancki drobiazg
FOT. JAKUB OSTAŁOWSKI
Niemal w tym samym czasie, gdy w ankiecie "Życia" został uznany za najlepszego mówcę parlamentarnego, w rankingu "Polityki" otrzymał żółtą kartkę "za marnowanie talentu i ochocze granie roli krzykacza w każdej sprawie". Jeden z najmłodszych posłów, ma 26 lat. Jest rzecznikiem ZChN. W Sejmie I kadencji jako dziewiętnastolatek był asystentem prasowym w Klubie ZChN. Później pracował jako reporter radiowy. Bez żadnego przygotowania, "mówiąc z głowy", nadawał kilkuminutowe korespondencje, wybijając nogą rytm wypowiedzi. Nim został posłem z okręgu łomżyńskiego, był dyrektorem programowym Radia Łomża.
Złamał pan pióro, gdy został pan posłem?
- Niezupełnie. Przestałem być dziennikarzem reporterem, ale nadal próbuję pisać, publicystykę.
Pisze pan piórem?
- Tak, najpierw zawsze piszę piórem, dopiero później to przepisuję. Pióro nie jest mi jednak potrzebne do moich sejmowych wystąpień, mówię "z głowy".
W ogóle nie używa pan długopisu?
- Prawie nie. Zawsze noszę przy sobie pióro. Zazwyczaj jedno, bo wtedy łatwiej je upilnować. Pisanie piórem sprawia mi przyjemność,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta