Rewolucji seksualnej nie będzie
Kobiety traktują pigułkę naimpotencję jak "konkurentkę", która lepiej działa na mężczyzn, ana dodatek może pozbawić je partnera
Rewolucji seksualnej nie będzie
70-letni biznesmen został oskarżony na Jamajce, że po zażyciu Viagry zgwałcił 27-letnią kobietę. W USA 63-letnia kobieta domaga się przed sądem odszkodowania od swego 70-letniego partnera, który porzucił ją, jak tylko zaczął sięgać po niebieskie pigułki na impotencję. Wielu mężczyzn twierdzi, że lek ten odmienił ich życie. Psychoterapeuci zastanawiają się, jak bardzo zmieni on ich relacje zkobietami.
Najbardziej w stydliwy dla mężczyzn temat, jakim do niedawna była impotencja, stał się ulubionym przedmiotem rozmów, równie żywo omawianym jak seksualne przygody Billa Clintona. Nawet starsi stateczni panowie nie czerwienią się już wtowarzystwie na dźwięk słowa "potencja". Błękitne diamenty, jak nazywane są pigułki, uwolniły ich od stresów ikompleksów, zdolnych zburzyć życie osobiste izawodowe. Powodzenie Viagry do tego stopnia przeszło najśmielsze oczekiwania, że coraz częściej zadawane jest pytanie: czy nowe środki na impotencję wyzwolą większą radość zseksu, czy raczej doprowadzą do jeszcze większego obłędu ihisterii? Zamiast uszczęśliwiać wywołają jedynie większe rozterki?
Viagra na kolację
Jamajski biznesmen podobno zażył Viagrę igdy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta