Wyciskanie przyszłości
Wyciskanie przyszłości
LAURENCE J. KOTLIKOFF
Niewielu ludzi pragnie zostawić dzieciom w spadku górę długów. Po dziesięcioleciach spychania kosztów dzisiejszych wydatków iobietnic na przyszłe pokolenia ta szczypta rodzinnej mądrości zaczyna -- nareszcie -- wpływać na politykę rządów.
W iększość krajów Europy Zachodniej zmniejszyła deficyt budżetowy do 3 proc. PKB, aby spełnić warunki przystąpienia do europejskiej unii gospodarczo-walutowej. Ameryka zanotowała zrównoważony budżet po 5 latach ostrego przycinania wydatków. W krajach zmieniających ustrój zaciskanie pasa jest kluczową częścią reform wolnorynkowych. Czy więc teraz, gdy mamy chyba do czynienia zostrą dyscypliną fiskalną, przyszłe pokolenia są już w olne od marnotrawstwa podatkowego? Niestety, są one zagrożone.
Problem wtym, że zrównoważony budżet iutrzymująca się na stałym poziomie relacja długu do dochodu narodowego to kiepskie wskaźniki majątku pokoleniowego. Dlaczego? Rządowe obietnice składane dziś, arealizowane skąpo jutro, np. w ypłaty z opieki społecznej, nie są wykazywane wrocznych budżetach. Również typowe metody rachunkowości nie mówią nam, które pokolenie musi w końcu zapłacić za rządowe wydatki na konsumpcję. Innowacja zwana sprawozdawczością pokoleniową rzuca nowe...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta