Duch wielkiej literatury
Nagroda im. Jana Parandowskiego dla Tadeusza Różewicza
Duch wielkiej literatury
Tadeusz Różewicz bardzo rzadko występuje publicznie. Tym większe zaciekawienie wzbudził wczorajszy wieczór w Domu Literatury w Warszawie, podczas którego wrocławski poeta odebrał przyznaną mu przez Polski PEN Club Nagrodę im. Jana Parandowskiego.
Tadeuszowi Różewiczowi udało się wywołać na sali ducha swoich wielkich poprzedników: założyciela Polskiego PEN Clubu -- Stefana Żeromskiego, wieloletniego prezesa tej organizacji pisarskiej ipatrona w ręczanej wczoraj nagrody -- Jana Parandowskiego oraz swojego poetyckiego mistrza -- Leopolda Staffa. Niezwykle czysto imocno zabrzmiały odczytane przez laureata strofy późnych wierszy Staffa, ztomu "Wiklina": dedykowanej Parandowskiemu, przyjacielowi ze Lwowa -- "Rzęsy", "Człowieka", "Wiosny" itak dobrze znanej z wypisów szkolnych "Pierwszej przechadzki", którą poeta zadedykował żonie.
-- Przypominam sobie swoją ostatnią...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta