Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Głos liryczny

13 grudnia 1998 | TeleRzeczpospolita | JC
źródło: Nieznane

ZBLIŻENIE

Urszula

Głos liryczny

FOT. ZIC-ZAC

Rok 1998 był kolejnym pasmem sukcesów Urszuli, jej najnowszy album "Supernova" przed świętami, po dwóch miesiącach sprzedaży, został sprzedany w nakładzie ponad stu tysięcy egzemplarzy. Uzyskał miano Platynowej Płyty. Rywalizował o palmę pierwszeństwa z Budką Suflera, z którą Urszula odnosiła sukcesy w połowie lat osiemdziesiątych. Wylansowała wtedy przeboje "Malinowy król" i "Dmuchawce, latawce, wiatr". Swój wielki come back przeżywa od czasu wydania dwa lata temu albumu "Biała droga" i powrotu ze Stanów Zjednoczonych, gdzie przebywała ze Stanisławem Zybowskim, kompozytorem i gitarzystą, prywatnie mężem. Nie wszyscy wierzyli w ich sukces.

Kiedy z dzisiejszej perspektywy Urszula ocenia swoją życiową drogę, dostrzega, że każdy jej etap był konsekwentnym dążeniem do jednego celu - muzyki.

- Rodzice wysłali mnie na kurs nauki gry na akordeonie, ale to ja sama zdecydowałam o zapisaniu się do studium piosenki prowadzonego w tym samym budynku. Potem była nauka gry na fortepianie i dwa lata studiów muzycznych, które rzuciłam dla śpiewania.

- Uleńka nie kalkuje tego, co robi, zawsze zachowywała się spontanicznie, tak było z jej śpiewaniem - mówi Ewa Kiernicka, siostra. - Śpiewała zawsze. W domu,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1569

Zamów abonament