Do redakcji
Do redakcji
W "Rzeczpospolitej" z dn. 30 VI 94 r. przeczytałem notatkę redaktora Jacka Cieszewskiego, dotyczącą mojej osoby, a zatytułowaną "Dyrektor katowickiej tv wykluczony z SDP". Notatka -- skoro zostałem publicznie napiętnowany -- miała, jak sądzę, dać czytelnikowi obiektywną informację na temat mojej nieobiektywnej, a nawet co gorsza "godzącej" w dobre imię stowarzyszenia i zawodu dziennikarskiego, działalności zawodowej. Wszystko byłoby w porządku, gdyby intencje piszącego szły w parze z faktami.
Na początek pragnę jako "ciekawostkę" podać informację, że o wykluczeniu (? ) z SDP dowiedziałem się dzięki. .. "Rzeczpospolitej". Zastrzeżenia nie może nie budzić również sposób manipulacji tekstem. W tytule gromko jestem już wykluczony, nieco niżej i odpowiednio mniejszą czcionką zostanę wykluczony. .. Zabiegi skądinąd chwytliwe i dziwnie znajome z dawnych lat. .. Prawdziwe uczucie niesmaku wiąże się z zasadniczą treścią notatki, która jest mieszaniną nieścisłości i kłamstw.
1. "W licznych wypowiedziach prasowych" nigdy nie sugerowałem ani nie mówiłem o "miliardowych malwersacjach" moich poprzedników. Mówiłem natomiast o planowanym (! ), sięgającym 5 miliardów zł deficycie w planie budżetowym ośrodka, który zlikwidować przypadło mnie. Trudno oczekiwać, żebym był tym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)