Blef czy zmiana strategii
Zakończenie bombardowań byłoby zwycięstwem Miloszevicia. Według sojuszu lepszym wyjściem jest ry
Blef czy zmiana strategii
JęDRZEJ BIELECKI
z brukseli
O możliwościach przeprowadzenia operacji lądowej w Kosowie rozmawiali wczoraj premier Wielkiej Brytanii Tony Blair z prezydentem USA Billem Clintonem. Tego samego dnia sekretarz generalny NATO Javier Solana wydał polecenie, by wojskowi "uaktualnili plany" przeprowadzenia takiego desantu. W Waszyngtonie na szczycie NATO będzie więc z pewnością rozważana zmiana dotychczasowej, stosunkowo mało skutecznej strategii sojuszu w konflikcie z Jugosławią.
Od wielu miesięcy eksperci wojskowi NATO są zgodni co do tego, że operacja lądowa byłaby niesłychanie ryzykowna. Rozpoczynając naloty na Jugosławię, sojusz nie brał pod uwagę takiej możliwości. Zgromadzenie u granic Jugosławii conajmniej 150 -- 200 tys. żołnierzy do przeprowadzenia inwazji z lądu wymagałoby minimum dwóch miesięcy przygotowań.
Wojskowi twierdzą, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta