Twarde reguły i osiąganie konsensusu
WŁADZA
Generacja "pampersów" nastawiona na sprawność i karierę, a nie na etos "S", jest ostatnia, którą jeszcze coś łączy z przemijającym światem
Twarde reguły i osiąganie konsensusu
TOMASZ GRUSZECKI
Każdy rząd bierze odpowiedzialność przede wszystkim za państwo jako dobro wspólne. Dopiero w dalszej kolejności za dobrobyt obywateli. Niestety, zwłaszcza w okresach przełomowych -- a w takim Polska jest obecnie -- może wystąpić konflikt między dobrem wspólnym a bieżącymi interesami niektórych grup. Oznacza to, że rząd nie musi być lubiany przez cały czas, musi natomiast być skuteczny. Zarówno w realizacji programu, jak i w jego niezbędnej modyfikacji, gdy zmienią się okoliczności zewnętrzne.
Wydaje się, że rząd, a zwłaszcza premier, kontynuuje beznadziejne poszukiwania, jak wburzliwym otoczeniu wprowadzać zasadnicze zmiany, ciesząc się jednocześnie sympatią i popularnością. To utopia. Rząd musi podejmować trudne i często niepopularne decyzje. Jego obroną jest skuteczny program i polityka prowadzona w dłuższym okresie. Nie jest prawdą, że za decyzje niepopularne, a nawet bolesne, rząd musi zapłacić przegraną w w yborach. Wyborcy są natomiast bezwzględni dla ekip nieruchawych, które tylko "siedzą na stołkach".
Rola autorytetu
Narzędziem władzy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta