Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Dotyk kamienia

03 lipca 1999 | Książki | KM
źródło: Nieznane

ROZMOWA

Maria Lewińska, pisarka i dziennikarka: Emigracja jest kataklizmem, tak jak śmierć, tylko że można ją przeżyć.

Dotyk kamienia

Zajmuje się pani losami Żydów, którzy wyjechali z Polski. Czy dziś, po czterdziestu latach od momentu pani wyjazdu, to, skąd się pochodzi, ma jeszcze w Izraelu jakiekolwiek znaczenie? Czy istnieje jakaś polska odmienność?

MARIA LEWIŃSKA: Gdy dzwonię do przyjaciółki urodzonej w Izraelu, to jej dzieci mówią: "Mama! Miriam z Polski dzwoni!". A przecież mieszkam w Izraelu o wiele dłużej niż w Polsce. Ojczyzna pozostaje w człowieku. My - Żydzi z Polski, czytamy po polsku, interesujemy się Polską, rozmawiamy po polsku, liczymy po polsku... Z nas absolutnie Polska nie wyparowała, ale żyjemy przecież w swoim środowisku. Mimo iż mam szerokie kontakty - w końcu mieszkam tam już tak długo, przyjaźnię się z grupą ludzi mówiących po polsku, pochodzących stąd.

Co to za grupa i jak liczna?

Przede wszystkim koledzy po piórze. Należę do Związku Literatów Izraelskich, do sekcji piszących po polsku. Ponieważ jest to kraj emigrantów, w Związku są sekcje piszących po angielsku, po francusku, po niemiecku, po rumuńsku, po bułgarsku... Zdaje się, że jest ich trzynaście. Nasza grupa składająca się z dwudziestu pisarzy jest zresztą najbardziej prężna, ma swój...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1739

Spis treści
Zamów abonament