Kolumna podatkowa

W razie nadpłaty lub niedopłaty

Nie ma sposobu na zmuszenie urzędu do kontroli

IZABELA LEWANDOWSKA

Prowadzącym działalność gospodarczą sen z powiek spędza wizja kontroli podatkowej wszczętej np. po czterech czy pięciu latach od roku, którego dotyczy, i karnych odsetek za zwłokę, gdyby się okazało, że fiskus otrzymał mniej, niż mu się należało. Czy sposobem na wcześniejsze sprowokowanie kontroli może być wniosek o stwierdzenie nadpłaty albo złożenie korekty deklaracji miesięcznej lub zeznania podatkowego?

Z takim pytaniem zwrócił się prowadzący działalność gospodarczą, u którego urząd skarbowy rozpoczął w 1998 r. kontrolę prawidłowości rozliczeń dotyczącą 1993 r. Kontrola została zakończona, ale wciąż nie ma decyzji określającej podatek dochodowy za tamten rok.

Czytelnik nie wie, jaka to będzie decyzja, ale spodziewa się, że otrzyma ją pod koniec bieżącego roku. W 2000 r. nastąpi bowiem przedawnienie. Z rozmów prowadzonych w czasie kontroli wnosi, że urząd określi podatek za 1993 r. w wysokości wyższej niż zapłacona. Martwi go jednak nie niedopłata, ale odsetki