Przedział drugiej klasy
Ludzie wciąż przyjeżdżają z hoteli porządnymi samochodami, by w nocy pod płotem rozbijać namioty
Przedział drugiej klasy
Lindsay Davenport i Pete Sampras. Wimbledon zakończył się sukcesem tych, których rodzice interesują się tenisem w sposób wyważony
FOT. (C) REUTERS
KRZYSZTOF RAWA
z Londynu
Znowu się udało. W zadziwiającym, jak na Anglików, tempie Wimbledon zakończył się jednak w niedzielę i nawet przeciwnicy wiekowej katedry tenisa przy ulicy Kościelnej (ten termin wymyślili Amerykanie) musieli przyznać, że znów był sukces. Najbardziej oczywisty to ten frekwencyjny - rekordy bito prawie codziennie - a za nim idzie finansowy. Dodajmy, że sport też bardzo nie ucierpiał.
Tenis nie jest w Wimbledonie najważniejszy. Od lat najważniejsze jest przekuwanie przez All England Lawn Tennis & Croquet Club (AELTC) długiej tradycji krótkich wymian piłek w funty szterlingi w celu beznadziejnego topienia tych funtów w rozwój...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta