Stan wyższej konieczności
Rodzice czekali na decyzje kuratorium, lecz kiedy nic się nie zmieniło, postanowili nie puszczać dzieci do szkoły. A po tygodniu rozpoczęli okupację szkoły.
Stan wyższej konieczności
Anna Paciorek
Dopiero na tydzień przed początkiem roku szkolnego wyjaśniło się, że również w szkole podstawowej w Przykwie odbędzie się normalna inauguracja, a nie strajk, którym rodzice grozili kuratorowi, jeśli nie u sunie ze szkoły trójki nauczycieli. Wspomniani nauczyciele nie będą już tu uczyć, zostali przeniesieni do innych szkół -- zdecydował 24 sierpnia Wojciech Czepczyński, kurator oświaty w Siedlcach.
-- To postępowania doraźne i z krzywdą nauczycieli, tylko dlatego że kuratorium boi się i musi spełnić żądania kilku osób z tej wsi. Oni się już tak rozpanoszyli, że zapanowało bezprawie -- mówi pani Kowalik, jedna z przeniesionych nauczycielek.
-- Była to jakby wyższa konieczność -- wyjaśnia kurator. -- Mam większy wpływ na nauczycieli i dyrektora niż na rodziców, którzy powinni współpracować z nauczycielami. Nie zgadzam się z opinią, że ustąpiłem pod groźbą, że bezprawie zostało usankcjonowane. Dla mnie najważniejsze jest, aby pierwszego września rozpoczęła się nauka i aby dzieci uczęszczające do tej szkoły były uczone.
-- Rozmawiałam z tymi nauczycielami po strajku rodziców w marcu,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta