Sędziowie uprzedzali
Przed zastosowaniem zmienić
Sędziowie uprzedzali
ARTUR OZIMEK
Warto zapytać praktyków, co zmienić w kodeksie postępowania karnego, bo najlepiej wiedzą o wszystkich jego wadach.
Kodeks postępowania karnego spotkał się z krytyką środowisk prawniczych (przede wszystkim praktyków), zanim jeszcze wszedł w życie. W licznych wystąpieniach sygnalizowano wręcz buble legislacyjne. Niestety, stanowisko ustawodawcy było nieprzejednane. Po prawie półtorarocznym obowiązywaniu można o nim mówić tylko źle. Jako sędzia orzekający w wydziale karnym muszę z przykrością stwierdzić, iż stosując k.p.k., często narażam na śmieszność sąd i urząd, który sprawuję.
Jak wszyscy, to wszyscy
Zgodnie z systematyką k.p.k. zacznę od jego art. 79 § 1 pkt 4. Mówi on, iż jeżeli oskarżony nie włada językiem polskim, musi mieć obrońcę, bez względu na wagę czynu zarzuconego sprawcy. Taka sytuacja niezmiernie komplikuje pracę sądowi, gdyż nie może zastosować postępowania uproszczonego (wyłącza to art. 470 pkt 2 k.p.k.) ani wydać nakazu karnego (art. 501 pkt 3 k.p.k.). Mówiąc najprościej, taki oskarżony będzie musiał się stawić do sądu. A przecież znakomita ich większość ma adresy do doręczeń poza granicami kraju i w Polsce często jest tylko przejazdem.
Odsetek spraw, w których występują obcokrajowcy, z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta