Wszystkie barwy kas
Szum wokół afer nie oznacza, że Niemcy są krajem szalejącej korupcji. Wręcz przeciwnie.
Wszystkie barwy kas
Wskutek afery finansowej chadeków musiał odejść lider CDU Wolfgang Schäuble. FOT. (C) EPA
JERZY HASZCZYŃSKI
z Berlina
Były kanclerz, pięciu premierów landów, prezydent, szef czołowej partii, dawny szef MSW, skarbnicy partyjni i doradcy finansowi - to tylko część postaci, które stały się w ciągu ostatnich miesięcy bohaterami niemieckich skandali z pogranicza polityki i biznesu. Kilku polityków zakończyło już w związku z tym karierę, inni z niepokojem obserwują odkrywanie kolejnych fragmentów afer.
Media, wspomagane przez prokuratorów i część polityków, z wielkim zapałem czyszczą stajnię Augiasza. Niektóre gazety od kilkunastu tygodni dzień w dzień poświęcają aferom co najmniej kolumnę. Jeden z programów publicystycznych w telewizji publicznej reklamuje się hasłem: "Co nowego w kraju skandali?".
Najbardziej głośna jest oczywiście afera finansowa w szeregach Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU) - największa w historii tej partii i najbardziej spektakularna, ze względu na osobę Helmuta Kohla, który miał już zagwarantowane laurki w każdym podręczniku dziejów współczesnych. W cieniu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta