Kompensata możliwa, ale nie zawsze
Wyrok wiedeńskiego sądu arbitrażowego
Kompensata możliwa, ale nie zawsze
Z problemem potrącenia często spotykają się w praktyce polskie firmy eksportujące swe usługi budowlanomontażowe do Austrii i RFN. Nie zawsze zagraniczni zleceniodawcy dokonują potrąceń z godnie z prawem. Nie oznacza to jednak, że polskie firmy muszą czuć się bezsilne. Dowodem -- rozstrzygnięcie Międzynarodowego Sądu Arbitrażowego przy Związkowej Izbie Przemysłowej w Wiedniu w sporze o potrącenie dokonane przez a ustriacką firmę z należności firmy polskiej.
Trzy kontrakty
Spór dotyczył trzech różnych kontraktów. Pierwszy (nazywany dalej "kontraktem austriackim") zawarto w 1989 r. w Wiedniu. Jego przedmiotem było wykonanie prac izolacyjnych na terenie Austrii przez polskiego zleceniobiorcę. Rok później strony negocjowały zawarcie dwóch innych kontraktów na wykonanie przez polskiego zleceniobiorcę prac na terenie RFN (dalej nazywane będą "kontraktami niemieckimi") .
Kontrakt austriacki nie budził żadnych wątpliwości; był prawidłowo zawarty, a jego realizacja przebiegała bez zastrzeżeń. Rachunków zleceniobiorcy nie kwestionowano, a mimo to zleceniodawca nie zapłacił mu całej wynikającej z nich kwoty. To było powodem wystąpienia polskiego kontrahenta na drogę sądową.
Zasadnicze wątpliwości powstały w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta