![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Zarzut zrozumiałem, prawa nie naruszyłem
Proces Kiszczaka
Zarzut zrozumiałem, prawa nie naruszyłem
Czesław Kiszczak, minister spraw wewnętrznych lat osiemdziesiątych, zasiadł 15 bm. na ławie oskarżonych stołecznego Sądu Wojewódzkiego.
Kilka momentów z życia Kiszczaka, w tym fakt, iż był o n twórcą okrągłego stołu, przypomniał na początku rozprawy jego obrońca Jacek Wasilewski. Wyraził jednocześnie przekonanie, i ż sąd oceniając materiał dowodowy, nie będzie kierował się jakimikolwiek względami emocjonalnymi.
Sprawa Kiszczaka została wyodrębniona z toczącego się już w Katowicach procesu milicjantów pacyfikujących w grudniu 1981 r. strajk w kopalni "Wujek".
Rozprawa, wbrew oczekiwaniom, rozpoczęła się przy niewielkim udziale publiczności. Stanowili ją przede wszystkim dziennikarze, aplikanci...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
