Trudna droga do cywilnej nawigacji
GPS, GLONASS i co dalej
Trudna droga do cywilnej nawigacji
ZBIGNIEW ZWIERZCHOWSKI
Co roku sprzedaje się już milion odbiorników GPS. Satelitarne systemy lokalizacji, z których najbardziej znany jest właśnie amerykański GPS, ale funkcjonuje także rosyjski GLONASS - znajdują coraz szersze zastosowania cywilne. Jednak oba te systemy zależne są od struktur wojskowych i wiele państw, organizacji międzynarodowych, instytucji badawczych jest coraz bardziej przekonanych o konieczności budowy jednego, globalnego nawigacyjnego systemu satelitarnego, który byłby od początku pod kontrolą cywilną.
O systemach lokalizacji jest ostatnio głośno z racji niedawnej decyzji prezydenta USA, aby użytkownicy cywilni mogli korzystać z dokładniejszej jego wersji. GPS był bowiem ze względów bezpieczeństwa narodowego celowo obarczony błędem. Użytkownicy cywilni mogli więc określać pozycję geograficzną z dokładnością wielokrotnie mniejszą - wynoszącą około 100 m.
Nie tylko wojsko chce dokładności
O potrzebie udostępnienia dokładniejszego GPS mówiło się już od dawna; naciskał na to m.in. przemysł produkujący odbiorniki satelitarne. Jeszcze do niedawna twierdzono, że stanie się to przed rokiem 2006. Tymczasem decyzja już została podjęta i od maja br. wyznaczanie współrzędnych obiektów na lądzie, wodzie i w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta