Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Z góry widać więcej

11 maja 2000 | Millenium | MR
źródło: Nieznane

Odkrycia - jako zapełnianie białych plam na mapach, związane z niezwykłymi podróżami - skończyły się w pierwszych dekadach naszego wieku

Z góry widać więcej

RYS. MAREK ADAMIK

MONIKA ROGOZIŃSKA

Amerykański badacz regionów polarnych Robert Peary szukał drogi dojścia do bieguna północnego przez 22 lata. W wielokrotnych próbach przedarcia się przez skute lodem fiordy północnej Grenlandii i Ocean Arktyczny stracił zdrowie i odmrożone palce stóp. Kiedy 6 kwietnia 1909 r., jak twierdził, stanął na biegunie, niewiele osób mu uwierzyło. Do tej pory podaje się w wątpliwość, czy dotarł do celu. Dzisiaj na biegun północny można, za stosowną opłatą, skoczyć na spadochronie czy dopłynąć rosyjskim, luksusowo dla turystów urządzonym lodołamaczem "Kapitan Chlebnikow", z podgrzewanym krytym basenem, biblioteką, sauną i dwoma helikopterami na pokładzie, gotowymi do lotów wycieczkowych nad terenem nietkniętym stopą ludzką. 12-dniowy rejs kosztuje 20 tys. dolarów.

Zaledwie połowa tej sumy wystarczy, by ujrzeć podwodny świat kanadyjskiej Arktyki i dotknąć historii eksploracji, wiedząc, że marzy o tym niejeden naukowiec. Obok wyspy Beechey zatonął w 1853 r. statek Jej Królewskiej Mości "Breadalbane", wysłany z misją ratunkową na poszukiwanie sir Johna Franklina,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2007

Spis treści
Zamów abonament