Przepraszam, rozmyśliłem się
Zmiana obrońcy
Przepraszam, rozmyśliłem się
DARIUSZ WYSOCKI
Gwarancje procesowe nie mogą służyć interesom, których z celami postępowania karnego pogodzić się nie da.
Art. 378 kodeksu postępowania karnego przewiduje w § 1, że "jeżeli po rozpoczęciu rozprawy w sprawie, w której oskarżony musi mieć obrońcę, obrońca lub oskarżony wypowiada stosunek obrończy, prezes sądu w wypadku obrony z urzędu wyznacza nowego obrońcę, natomiast w wypadku obrony z wyboru sąd zakreśla oskarżonemu odpowiedni termin do powołania nowego obrońcy, a po bezskutecznym upływie terminu prezes sądu wyznacza obrońcę z urzędu. W razie potrzeby rozprawę przerywa się lub odracza". Zgodnie z § 2 dotychczasowy obrońca powinien pełnić obowiązek do czasu podjęcia obrony przez nowego, chyba że przyczyną wypowiedzenia jest różnica zdań co do linii obrony.
To nie jest dobry pomysł
Słuszna idea urealnienia prawa do obrony ma wadliwą konstrukcję. Już zdanie drugie § 1 pozostawia wiele do życzenia. Skoro bowiem kontynuowanie rozprawy odroczonej ustawodawca uzależnił od dobrej woli stron (art. 404 § 2 - brak innego określenia oznacza przepisy k.p.k.), to instytucję zmiany obrońcy w toku rozprawy należało wkomponować w zasadę ciągłości rozprawy, a nie odwrotnie. Ta część przepisu powinna zatem brzmieć: "w tym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta