Przeprosiny - tak, pieniądze - nie
Sąd orzekł, że świadkowie "Życia" mieli prawo uważać, iż mówią prawdę ( "Przeprosiny - tak, pieniądze - nie" , "Rz" 119, 23.05.2000 r.). Ciekaw jestem, czym sąd to stwierdzenie uzasadnił, skoro ustalił, że pan Kwaśniewski był wówczas w Irlandii. Czyżby w rejonie Cetniewa w sierpniu występowała wzmożona skłonność do omamów wśród miejscowej ludności?
Niezależnie od wyroku sądu smutne jest, że nie można z całą pewnością stwierdzić, gdzie kilka lat temu przebywał przez dwa tygodnie człowiek powszechnie znany. Zaufanie przeciętnego obywatela do wymiaru sprawiedliwości zapewne się nie wzmocni.
Piotr Małecki, Kraków