Prawo i zwycięstwo w jednym
Sejm uchwalił apel do Lecha Wałęsy o zaprzestanie działań, które mogą doprowadzić do kryzysu państwa
Prawo i zwycięstwo w jednym
Dokończenie 1
Chciał dymisję ministra Kołodziejczyka załatwić po dżentelmeńsku, bo myślał, że "rozmawia z generałami i dżentelmenami", ale okazało się inaczej. Na inny zarzut, dotyczący odwołania członków Krajowej Rady Radiofonii, odparł, że w sytuacji, gdy widział, że "monopol idzie w jedną stronę", wykorzystał "możliwość prawną na granicy prawa, ale i logiki". -- Nie wiem, jak dzisiaj nazywa się szef Pol Satu -- twierdził prezydent. -- Nie wiem, jak się ten pan nazywa, bo trzy jego dowody widziałem -- nigdy bym nie oddał całej telewizji w takie ręce.
Gdy Olga Krzyżanowska -- nawiązując do odwołania członków KRRiTV -- stwierdziła, że ludzie w Polsce są "śmietelnie uczuleni na wykorzystywanie prawa do załatwiania ludzi", Lech Wałęsa znów zaoponował: -- Pięknie, ale dlaczego pani marszałek nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)