"Las" w lesie
"Las" w lesie
W najlepszych latach przedsiębiorstwo "Las" eksportowało 12 tysięcy ton dziczyzny rocznie i były to przede wszystkim elementy przetworzone, a więc droższe niż całe zwierzęta w skórach. Polska była, obok Szkocji i Nowej Zelandii (oferujących jelenie z hodowli) , jednym z największych eksporterów dziczyzny na świecie.
Wraz z wolnym rynkiem zniknął monopol "Lasu" i jego terenowych oddziałów na handel dziczyzną i runem leśnym. Konkurencja okazała się korzystna dla zbieraczy i myśliwych.
Ostre strzelanie
Rozmnożenie firm handlujących leśną produkcją oraz brak jakiegokolwiek porozumienia miądzy nimi spowodował wzajemne podkupywanie dewizowych klientów (ku ich uciesze, bo ceny polskiej dziczyzny spadły) , wywożenie całych zwierząt, tańszych od przetworzonych.
Wzrost popytu zaowocował większymi o dstrzałami. Niektóre koła łowieckie zamiast ochroną łowisk zajęły się handlem dziczyzną. Efektem jest zmniejszenie stanu zwierząt. Coraz częstsze są...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)