Krzywda płotkarza Rączki
Krzywda płotkarza Rączki
Sprawy przybierają zły obrót, ponieważ jest tak dobrze, że lepiej być nie może.
Dobrze jest w opinii Juana Antonio Samarancha, który bawiąc ostatnio w Polsce sformułował pogląd, że wprawdzie były kłopoty z komercjalizacją oraz dopingiem w sporcie, lecz zostały już opanowane. Żeby nie być gołosłownym, pan przewodniczący przytoczył dowody. Na dowód, że komercjalizacja się skończyła, podał cyfrę 10 000 olimpijczyków, którzy wystąpią w Atlancie. Na dowód, że panuje nad dopingiem podał nazwisko Alexandre de Merode.
Dowód pierwszy ma taki związek z komercjalizacją jak kolejka linowa z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta