2,8 miliona bez pracy
"2,8 miliona bez pracy"
Z dużym zainteresowaniem przeczytałem artykuł dotyczący bezrobocia (rosnącego) w Polsce ("2,8 miliona bez pracy", "Rz" 44, 221.02.2001 r.). Dziwi jedynie sens tego rodzaju publikacji, ponieważ nie od dzisiaj wiadomo, jak ten wielce frustrujący problem można złagodzić. Mówią o tym wszyscy, nawet ci, którzy mają niewielką wiedzę ekonomiczną. O czym mówią? Obniżyć podatki od pracy, które ponosi pracodawca i sam pracownik; obciążenia te są najwyższe na świecie. Obniżyć podatek dochodowy płacony przez firmy. Z tego, że wstrzymywanie takich zmian jest świadome, zdaje sobie sprawę każdy obywatel. Nie dziwi więc, że coraz większa grupa młodych ludzi marzy o emigracji i zostawieniu kraju, w którym korupcja, nepotyzm polityczny, matactwa finansowe w przedsiębiorstwach państwowych są częścią dnia powszedniego.
Wojciech Dziemiańczuk