Za plecami pustka
Za plecami pustka
- Polskie tournée Michaiła Barysznikowa i White Oak Dance Project
Rz: Jak wybiera pan choreografów dla swego zespołu?
MICHAIŁ BARYSZNIKOW: White Oak Dance Project jest nietypową grupą w Ameryce, gdzie większość tego typu zespołów prowadzą właśnie choreografowie. My na dodatek nie mamy nikogo, kto tworzyłby przede wszystkim dla nas. Założyłem, co prawda, ten zespół razem z Markiem Morrisem i w pierwszych latach on był autorem większości naszych choreografii. Jednak teraz, choć nadal z nami współpracuje, ma on własną grupę.
Szuka pan jego następcy?
Z wyborem dobrego choreografa nie jest tak jak na przykład z rekomendacją dobrej książki, kiedy to po lekturze łatwo powiedzieć, czy jest w niej coś interesującego, czy nie. Oczywiście są artyści, tacy jak Merce Cunnigham, Trisha Brown czy Mark Morris, których wszyscy podziwiają. Co do innych, to staram się oglądać jak najwięcej spektakli, gdziekolwiek jestem, w Ameryce czy Europie. Otrzymuję też dużo kaset wideo, każdego tygodnia przeglądam ich osiem, dziesięć i nawet jeśli nie od razu kogoś wybieram, staram się śledzić dalsze poczynania tych, którzy potrafią mnie zaciekawić.
Ale interesuje pana nie tylko teraźniejszość tańca. Niedawno White Oak Dance Project
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta