Nic o nas nie wiedzą
Nic o nas nie wiedzą
Zdominowana przez ludność turecką dzielnica Kreuzberg w Berlinie
FOT. MICHAŁ SADOWSKI
PIOTR JENDROSZCZYK
Z BERLINA
Duża sala wyłożona dywanami. Przy jednej ze ścian coś na kształt ambony, rząd ławek szkolnych. Obok stoliki z produktami spożywczymi, dwa wielkie wory z pieczywem. W kącie rower - tak wygląda jeden z berlińskich meczetów przy Wilmersdorfer Strasse 61.
Meczet mieści się w zwykłej mieszczańskiej kamienicy. Na parterze i pierwszym piętrze znajdują się różne magazyny i biura. Wejścia do meczetu trzeba szukać z dala od ulicy, na tzw. drugim podwórku, a następnie wjechać windą na drugie piętro. Stojaki na obuwie ustawione w małym korytarzu, rząd kranów do obmywania nóg i dwie toalety - to pozostałe wyposażenie tej jednej z 34 działających oficjalnie w Berlinie muzułmańskich świątyń. W większości wyglądają podobnie. Jedyny okazały meczet z dwoma minaretami jest od kilku lat budowany nieco na odludziu, niedaleko lotniska Tempelhof.
W piątki o godzinie pierwszej po południu w meczecie przy Wilmersdorfer Strasse gromadzą się na modlitwie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta