Czy warto było jeść tę żabę
Czy warto było jeść tę żabę
EWA ŁĘTOWSKA
W imię czego Trybunał Konstytucyjny, ograniczając dopuszczalność skargi, sam sobie wiąże ręce?
Gdy w okresie przygotowań nowej konstytucji charakteryzowałam ją w opozycji do konstytucji z 1952 r., mówiłam, że ta nowa jest "konstytucją mechanizmów". One miały zapobiec "wydrążeniu z treści" konstytucji działaniami legislatywy pracującej w zwykłym trybie. Ocena "konstytucji mechanizmów" nie jest jednak łatwa. Idzie bowiem nie tyle o to, co w ustawie zasadniczej powiedziano, ile o wyobrażenie sobie, jak dany mechanizm będzie funkcjonował w przyszłości. Poza tym oceny wymaga nie tylko to, co można od razu z tekstu konstytucji wyczytać, ale także czy dany mechanizm został skonstruowany w taki sposób, że da się uruchomić, że stwarza szanse funkcjonowania. W tym sensie "konstytucja mechanizmów" jest jedynie możliwością, nie zaś ostatecznym załatwieniem kwestii. Stwarza raczej nadzieje na przyszłość, jest "konstytucją możliwości".
Czy i jak dalece tego rodzaju ujęcie sprawdzi się w praktyce, zależy od wielu w danym momencie niewiadomych, a jeszcze bardziej od czynnika ludzkiego. Na baczną uwagę zasługuje zaś wiele okoliczności mogących mieć znaczenie dla tego, czy możliwości stwarzane przez...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta