Tylko niektórzy są zadowoleni
Czy mocne euro jest korzystne dla eksporterów
Tylko niektórzy zadowoleni
Komentarz: Kurs ma dwa końce
Rząd, forsujący różnymi metodami osłabienie polskiej waluty, stara się pomóc eksporterom, a okazuje się, że dla wielu firm silne euro oznacza wzrost kosztów. Z rozmów "Rz" z eksporterami wynika, że także oni ostrożnie podchodzą do osłabienia złotego. Dla nich ważne jest, by kursy były w miarę stabilne i przewidywalne.
Dla eksporterów, którzy nie muszą kupować półproduktów za granicą, w obecnej sytuacji jedno jest jasne.
- Silne euro jest bardzo korzystne dla naszej firmy, gdyż kupujemy surowce w kraju, a gotowe wyroby eksportujemy - powiedział Krzysztof Raczyński, prezes Tricomedu, jedynej w Polsce i jednej z nielicznych na świecie firm produkujących materiały wszczepialne do organizmu człowieka. - Nie przeceniałbym jednak sprawy wahań kursowych. Dziś euro jest silne, wczoraj było słabe, jakie będzie jutro - nie wiadomo. Staramy się tak ustawić koszty, aby móc konkurować w każdych warunkach - dodał.
Kosztowny import komponentów
Wzmocnienie europejskiej waluty jest niekorzystne dla Grodziskich Zakładów Farmaceutycznych Polfa. - Nie jest to jednak duży problem - powiedział Marek Januchowski,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta