Groźba wojny wystarczy
Groźba wojny wystarczy
FOT. ANDRZEJ WIKTOR
Rz.: Dlaczego Francja tak zdecydowanie sprzeciwia się wojnie z Irakiem?
PATRICK GAUTRAT: Uważamy, że rezolucja nr 1441 daje dobre rezultaty. Nic nie wskazuje na to, by inspekcje nie przebiegały jak należy. Jeszcze kilka tygodni temu mogliśmy mówić o złej woli i braku współpracy ze strony władz irackich, ale teraz ta współpraca jest o wiele lepsza, czego dowodem jest zgoda na przesłuchanie naukowców oraz niszczenie rakiet. Dlatego nie widzimy potrzeby ani uchwalania drugiej rezolucji, ani użycia siły na podstawie rezolucji 1441.
My, Francuzi, nigdy nie mówiliśmy, że całkowicie wykluczamy wojnę i że rozwiązanie militarne nie wchodzi w grę. Nie występujemy z pozycji pacyfistycznych. Uważamy, że są sytuacje, w których trzeba zastosować siłę i środki wojskowe. Parę miesięcy temu podjęliśmy decyzję o radykalnej modernizacji naszych sił zbrojnych. Nie dla czystej przyjemności wydania pieniędzy, ale dlatego, że chcemy mieć armię silną i skuteczną i że, gdy będzie trzeba, jesteśmy gotowi jej użyć. Ale w sprawie Iraku na razie nie widzimy takiej potrzeby.
Jak by pan zdefiniował żywotny interes Francji?
W żywotnym interesie Francji leży przede wszystkim utrzymanie obecnego ładu światowego....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta