Można szybciej
Zaległych należności warto dochodzić w postępowaniu nakazowym i upominawczym
Można szybciej
RYS. ANDRZEJ JACYSZYN
ILE TO KOSZTUJE
PAWEŁ WRZEŚNIEWSKI
Gdy przedsiębiorca nie ma możliwości wyegzekwowania długu od swojego kontrahenta, zazwyczaj kieruje sprawę do sądu. Nie musi to być jednak zwykłe postępowanie. Warto skorzystać z takiego, które kończy się wydaniem nakazu zapłaty. Dla przedsiębiorcy jest to bowiem najszybszy sposób uzyskania tytułu prawnego pozwalającego skierować sprawę do komornika.
Postępowanie kończące się wydaniem nakazu zapłaty jest przewidziane przede wszystkim dla takich sytuacji, gdy dłużnik nie płaci np. ze względu na swoją złą sytuację finansową, a nie dlatego, że ma podstawy do kwestionowania roszczenia (np. nie otrzymał zamówionego towaru lub nie chce zapłacić, ponieważ dostarczony towar ma wady).
Rozprawa sądowa - choć pozwala na dokładne zbadanie, kto komu jest winien pieniądze - ma tę wadę, że wymaga czasu i dla przedsiębiorcy może okazać się bardzo kosztowna. Dlatego najkrótszą drogą zaspokojenia roszczenia jest sądowy nakaz zapłaty, a nie uzyskany w wyniku rozprawy wyrok. Procedura kończąca się wydaniem nakazu ma charakter przyspieszony i uproszczony. Rezygnuje się w niej z niektórych cech postępowania...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta