Silna firma to mocna marka
Silna firma to mocna marka
FOT. JAKUB OSTAŁOWSKI
Czy obawia się Pan momentu wejścia Polski do Unii Europejskiej?
Nie obawiam się. Ale do tematu pozycji polskiego przetwórstwa na rynku przyszłej Europy podchodzę w sposób następujący: szansa polskiego przetwórstwa leży w szukaniu kontaktów albo rynku zbytu w pierwszej kolejności w Europie Środkowej.
To już jednak niedługo będzie Unia Europejska.
Tak, ale bliższa i lepiej znana. Stale jeżdżę po Węgrzech, Słowacji, Czechach. Poruszam się tam bez problemów, zwłaszcza że studiowałem na Węgrzech i dobrze znam rynek węgierski. Widzę, że ta droga jest słuszna. Nam, jako firmie Rolnik, udało się wejść na te rynki i to z naszą własną marką.
Wczoraj wróciłem z podróży przez Czechy, Słowację, Węgry. Z ogromną satysfakcją patrzyłem na półki tamtejszych sklepów. Stały na nich moje produkty. Były ładnie wyeksponowane, rzucały się w oczy. Mówię o linii "Premium" w sześciokątnych słoikach. Widziałem, jak podeszła para Czechów i wzięli dwa słoiki. To duża przyjemność dla producenta.
Kiedy spotykam się z ludźmi z branży, widzę, że do nich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta