Opuści ratusz dopiero w grudniu
Uroczystość zaprzysiężenia zaplanowano na 23 grudnia 2005 r. Do tego czasu Kaczyński jest prezydentem elektem. Ma do dyspozycji specjalnie dla niego przygotowane pomieszczenia w pałacyku MSZ przy ul. Foksal. Jednak uprawnienia prezydenta elekta są znikome.
Dlatego, jak się dowiedzieliśmy, Kaczyński nie zrezygnuje z urzędu prezydenta Warszawy w połowie listopada, jak wcześniej zapowiadał. Zrobi to dopiero pod koniec grudnia. Jednym z argumentów jest maksymalne skrócenie czasu, w którym w stolicy zamiast prezydenta będzie urzędował rządowy komisarz. Poza tym Kaczyński ma kilka spraw do dokończenia, a w urzędzie miasta ma lepsze zaplecze niż na Foksal.
- Rzeczywiście nie wygląda na to, by rezygnacja prezydenta nastąpiła szybko - przyznaje jego rzecznik Marcin Roszkowski.
p.ś.