Informacje
Informacje
Nie chcę, żeby budżet był lichy
Rozmowa z wicepremierem ministrem finansów prof. Grzegorzem W. Kołodką
To, co jest w tej chwili znane jako projekt założeń do budżetu na 1996 r. jest, naszym zdaniem, ekspertyzą budżetową. Dlaczego w materiale tym nie znalazło się jasne określenie, jaka jest opcja ministra finansów w rozwiązaniu dylematów, które zostały tam przedstawione?
Nie podzielam tego punktu widzenia. Tam, gdzie są sformułowane pewne dylematy wyboru, opcja, którą uważam za rozsądną, jest wyraźnie zarysowana. Przede wszystkim należy dokonać absolutnie niezbędnych dostosowań po stronie nakładów z budżetu państwa na świadczenia emerytalne i rentowe.
Co rozumieć przez dostosowania?
W ostatecznym materiale, który został przedstawiony we wtorek na posiedzeniu rządu, proponuję Radzie Ministrów do rozważenia waloryzację emerytur i rent w 1996 r. w określonej proporcji do zakładanego wzrostu wynagrodzeń z równoczesnym podwyższaniem kwoty bazowej. Wówczas przeciętna emerytura i renta pracownicza zwiększyłaby się realnie w przyszłym roku o 1, 6 proc. , a przeciętna emerytura i renta rolnicza o 1, 8 proc. Zakładając, że system waloryzacji się nie zmieni, emerytury i renty pracownicze musiałyby wzrosnąć w 1996 r. realnie o 12, 9 proc. -- tyle że jest to po...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta