Czas na okonia
Nowa szansa eksportowa
Czas na okonia
Okoń, na którego w kraju nigdy nie było wielkiego popytu, stał się pierwszorzędnym towarem eksportowym. Filety z tej ryby są przysmakiem piwoszy w Niemczech i krajach Beneluksu. Interes szybko zwietrzyli rybacy z zachodniego Wybrzeża Polski i wędkarze. Dziennie zarabiają na łowieniu okoni średnio po 150 zł, pośredniczący handlarze jeszcze więcej.
Według szacunków Urzędu Morskiego w Szczecinie, w ub. r. największe połowy niektórych zawodowych rybaków sięgały 10-15 tokonia rocznie. W ciągu dnia jeden wędkarz jest w stanie złowić 15 kg okonia i zarobić do 150 zł. Wędkarze opanowali Kanał Piastowski, łączący Zalew Szczeciński z Portem w Świnoujściu, sam port świnoujski i rzekę Dźwinę w rejonie Wolina. Według szacunków Urzędu Morskiego w Szczecinie -- w ten sposób zarobkuje ponad 1500 "wędkarzy"z zachodniego Wybrzeża. Płacą oni tylko składki Polskiemu Związkowi Wędkarskiemu. Poza tym -- żadnych podatków od osiąganych w ten...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta