Ropa z dna Bałtyku
Petrobaltic liczy już zyski
Ropa z dna Bałtyku
Platforma wiertnicza państwowego przedsiębiorstwa Petrobaltic znajdująca się 61 km od Rozewia wydobywa dziennie z dna morza prawie 200 ton ropy, którą tankowcem dostarcza się Rafinerii Gdańskiej. Jest to próbne wydobycie ze złoża ocenianego na przeszło 5 mln ton tego surowca, co, jak się szacuje, wystarczy co najmniej na 10 lat jego eksploatacji. Świadczy to, że ropa pod Bałtykiem jest. Problem na dziś -- aby ją wydobyć.
W ten sposób uwieńczone zostały prawie dziesięcioletnie poszukiwania rozpoczęte wspólnie przez trzy kraje: Polskę, były ZSRR i również nie istniejącą już NRD. W tym celu zostało założone przedsiębiorstwo posiadające dwa holowniki i platformę wiertniczą, którego baza wypadowa znajdowała się w Gdańsku. W spólny był majątek i zarządzanie -- dyrektorował Polak, którego zastępowali Niemiec i Rosjanin. Dokonano 30 wierceń: 14 na szelfie polskim, 12 na radzieckim i 4 enerdowskim, spośród których dwa okazały się trafione. Chodzi o złoże tzw. kaliningradzkie i o polskie, nad którym 27 metrów nad wodą stoi dziś biało-czerwona platforma...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)