Wracam do mojej Ukrainy
Wracam do mojej Ukrainy
mówi Eugeniusz Misiło, dyrektor Archiwum Ukraińskiego w Warszawie
-- Podczas niedawno zakończonego II Zjazdu Związku Ukraińców w Polsce oskarżono tych, którzy budują cerkwie i świetlice w miejscach, gdzie skupiska mniejszości są obecnie największe -- czyli na terenach Polski północnej i zachodniej -- jeśli nie o zdradę narodowej sprawy, to przynajmniej o świadome utrwalanie skutków Akcji "Wisła". Czy panu odpowiada taki punkt widzenia?
-- Ci, którzy budowanie infrastruktury służącej podtrzymaniu narodowej tożsamości określają jako przyczynianie się do spełnienia marzeń komunistów o wynarodowieniu Ukraińców, nie mają racji. Uważam, że ojczyzna człowieka jest tam, gdzie się urodził, posadził drzewo, wybudował dom. Tam zawsze będzie wracał, tak jak ja wracam do swoich rodziców, którzy mieszkają w województwie elbląskim. I darzę znacznie większym sentymentem to miejsce i ten obecny dom niż tamto miejsce, na którym stał ich dom w miejscowości, z której zostali wysiedleni, w powiecie jarosławskim. Podobne uczucia, jak sądzę, dominują obecnie u większości młodego pokolenia. Ci, którzy zdecydują się powrócić na ziemię ojców, skazują się na większe rozproszenie niż dotychczas.
-- Czy to oznacza, że wraz ze starszym pokoleniem odchodzi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)