Druga młodość socrealu
Wiatraki na suficie mielą papierosowy dym‚ kanapy zajęte‚ korytarz wypełnia gwar. Tak wygląda wieczór w Café Kulturalna. W socrealistycznym wnętrzu Pałacu Kultury. Krystyna Janda chciała go kiedyś obsadzić od parteru po iglicę rzeżuchą‚ by ukryć jego brzydotę. Dwudziesto- i trzydziestolatkowie szczelnie wypełniają dziś Kulturalną. Mówi się o niej: "najmniej pretensjonalne miejsce w Warszawie".
-Jako dziecko nie znosiłem Pałacu. Teraz mnie fascynuje - wyznaje Remigiusz Zapała‚ dwudziestokilkuletni menedżer Kulturalnej. -Krążą o nim legendy. Pracując tutaj‚ poznałem wiele zakamarków. Windy teatralne‚ zjeżdżające do piwnic‚ na których widnieją jeszcze rosyjskie oznaczenia pięter. Albo loża Stalina w Teatrze Dramatycznym‚ za którą jest specjalny salonik. Lubię panie portierki i szatniarki z Dramatycznego‚ które pamiętają...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta