Zamaszyste diagnozy i krzykliwe odezwy przeciwników lustracji
Senat Uniwersytetu Warszawskiego 21 marca przyjął dwie uchwały, obie w sprawach zasadniczych. Pierwsza - panoramiczna i ogólna - jest oceną stanu dotyczącą spraw publicznych. Druga odnosi się do dokumentu zwanego potocznie ustawą lustracyjną. I jedna, i druga oskarża. Pierwsza: środowisko polityczne, na którym dziś w głównej mierze spoczywa odpowiedzialność ustawodawcza i wykonawcza. Druga: akt prawny, do którego władza obecna przywiązuje wielką wagę.
Ze złą woląKomentarz zacznę od wyznania: obie uchwały czytałem z rosnącą antypatią. Senat zwraca się do społeczności akademickiej językiem zamaszystych diagnoz i krzykliwej odezwy. Nie brak tu wprawdzie stwierdzeń, które mają treść określoną (uchwała w sprawie lustracji), ale pozostają bez uzasadnienia i bez wglądu w racje ustawodawcy. Jest...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta