Dajcie akcje albo będzie strajk
Wczoraj przed budynkami ministerstw Gospodarki i Skarbu pikietowało ok. 3 tys. pracowników. Żądali akcji spółki, na które czekają od półtora roku.
Pracownicy PGNiG zgodzili się dwa lata temu na prywatyzację firmy pod warunkiem, że otrzymają akcje. Po debiucie giełdowym spółki we wrześniu 2005 r. minister skarbu miał sprzedać symbolicznie jedną akcję i tym samym mógł się rozpocząć przydział papierów dla załogi. Ale tak się nie stało. Wiceminister skarbu Paweł Szałamacha mówił wczoraj, że nie będzie dalszej prywatyzacji PGNiG.
Na papiery spółki czeka ponad 60 tys. ludzi. Powinni otrzymać około 750 mln akcji, których wartość przekracza 3 mld zł.
a. ła. Czytaj także- Nie będzie dalszej prywatyzacji PGNiG
- Kontrola w imię wyższych celów