Obrona życia czy doktryny
Tomasz Terlikowski w artykule "Katolik zawsze musi bronić życia" ("Rzeczpospolita" z 16.03.br.) pisze, że "spory mogą być gorące, ale uciekanie od nich tylko z powodu temperatury nie wydaje się słuszne". Ma rację. W szczególności nie może pozostać poza dyskusją jego ocena głosząca, że "obecnie funkcjonujące prawo nie jest zgodne z nauczaniem Kościoła, który nie dopuszcza aborcji w żadnym wypadku. Gwałt, choroba płodu czy zdrowie matki nie są zatem dla katolika powodem do zaakceptowania zabicia niewinnej istoty ludzkiej".
Nie moją rzeczą jest sądzić, czy można uznać, że katolikami są tylko ci, którzy to stanowisko podzielają.
Stanowisko Kościoła jest sprzeciwem wobec pewnego zła moralnego i w tym sensie zasługuje na szacunek. Ale to stanowisko jest absolutyzowane - ignoruje w istocie naturę człowieka i cechy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta