Bez halonów i freonów
Dziura ozonowa będzie nas kosztować 100 mln dolarów
Bez halonów i freonów
Z dniem 1 stycznia 1996 r. do Polski nie będzie można sprowadzać freonów. Obowiązuje też bezwzględny zakaz produkcji i importu halonów. Przestawienie naszej gospodarki na "bezfreonową i bezhalonową" jest kosztowne. Łączne nakłady inwestycyjne sięgają rzędu 100 milionów dolarów. Obecnie wydatkowanych zostało ok. 40 proc. tej kwoty. Pieniądze uzyskiwane są na ten cel głównie z ekokonwersji, aczkolwiek w ostatnim czasie Polska stara się pozyskać pewne środki w ramach programu PHARE.
Międzynarodowe rozmowy o zagrożeniu warstwy ozonowej przez halony i freony rozpoczęły się w 1985 r. 16 września 1987 r. podpisany został Protokół Montrealski, którego sygnatariusze zobowiązali się do stopniowego wycofywania z użytku substancji czynnie niszczących ozon atmosferyczny. Polska od 11 października 1990 r. znajduje się wśród krajów-sygnatariuszy Protokołu Montrealskiego.
Konwencje dla bogatych
Halony i freony mają jak dotąd bardzo szerokie zastosowanie. Począwszy od materiałów gaśniczych, przez media w instalacjach chłodzących i klimatyzacyjnych, nośniki w aerozolach, po substancje spieniające poliuretan dla uzyskania pianek miękkich lub twardych, pomijając zastosowania wojskowe i kosmiczne. W...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta