Budowa autostrad: koniec gadania, czas na decyzje
Rządzący są dziś w znakomitej sytuacji. Do dyspozycji naszego kraju są znaczące fundusze z Unii Europejskiej, Europejskiego Banku Inwestycyjnego, międzynarodowych instytucji finansowych i banków komercyjnych. Rząd podlicza, czy tych funduszy wystarczy na ambitny program budowy przeszło tysiąca kilometrów autostrad, prawie dwóch tysięcy kilometrów dróg ekspresowych oraz budowy i modernizacji innych dróg. Bo jeśli nie, to musiałby posiłkować się także środkami prywatnymi.
Dodatkową kwestią jest to, czy wybudowane autostrady mają przynosić dochód, a zatem pokrywać koszty eksploatacji, sfinansować spłatę zaciągniętych kredytów i ewentualnie pozwolić na dalszą rozbudowę infrastruktury. Kolejnym wyzwaniem będzie stopniowe wprowadzanie systemu elektronicznego poboru opłat zgodnie z polityką Unii.
Państwo - łatwiej, czyli trudniejRząd przy pomocy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad i ewentualnie państwowych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta