Obcy za kratami

Pierwszy raport o cudzoziemcach w polskich więzieniach

Obcy za kratami

Przez szeroko otwarte granice napłynęli do nas nie tylko turyści i ludzie interesu. Pojawiły się grupy przestępcze. Przybywa cudzoziemców w aresztach śledczych i zakładach karnych -- stwierdza 70-stronicowy raport przygotowany w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich. Jest to pierwszy tego rodzaju dokument poparty badaniami, obrazujący rzeczywisty stan oraz wynikające z tego problemy.

Nowi przestępcy najczęściej pochodzą z krajów byłego ZSRR i innych europejskich krajów socjalistycznych. Czasem nie mają żadnych dokumentów. Część twierdzi, że zagubiła paszport lub został im ukradziony; prawdopodobnie był w nie wbity stempel w izy administracyjnej, nakazującej opuszczenie Polski. Prawie nikt nie przyznaje się do karalności. W ątpliwości budzą dane osobowe. Niektórzy celowo podają fałszywe.

Spory odsetek to ludzie ze średnim lub wyższym w ykształceniem, przeważają jednak pracownicy fizyczni. Ale jest i lekarz, prawnik, geograf, dziennikarz, historyk, lotnik, kapitan statku. W iększość przyjechała jako turyści, na handel, w poszukiwaniu pracy, najrzadziej w odwiedziny do krewnych lub znajomych. Przed zatrzymaniem przebywali w Polsce nieraz tylko kilka dni, co pozwala przypuszczać, że przyjechali z zamiarem dokonania przestępstwa.

Niejednokrotnie były to brutalne...